menu

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

✎ Rodzice zjedli dziecku grzechotkę / pierwsza infekcja.

Czy Wam również czasem się zdarza, że zjadacie jedną z lepszych zabawek Waszego dziecka? Aż wstyd się przyznać, ale nam się to zdarzyło...
Tak się bawił Kamyk, zanim zawartość opakowania zabawki wylądowała w żołądkach jego okropnych rodziców:


A przy okazji tej ostatniej zabawy Lentilkami udało się sfotografować pierwsze dwa ząbki:


Na nasze szczęście niedługo po podłym obżarstwie wyszła tęcza i synek szybko ukoił smutek przy tym pięknym widoku z okna :)


***

A dziś byliśmy u lekarza. Młody ma lekką gorączkę (i mam nadzieję, że większa nie będzie) oraz zapalenie gardła. :( No kiedyś musiało być to pierwsze choróbsko. W każdym razie jestem szczęśliwa, że lekarz nie kazał od razu podawać antybiotyku. A jak gorączka będzie powyżej 38 stopni - zbijać ją najpierw sokiem z malin i agrestu, żeby nie faszerować go chemią. Takie podejście lubię. 
Tak mi żal mojego małego ryjka. Taki był dziś spokojny, jak nie on. Właśnie to nas zaniepokoiło... 


8 komentarzy: